American Film Festival: rezolutny dziesięciolatek wystartował
Wspaniale
widzieć noblistkę Olgę Tokarczuk uczestniczącą w życiu
kulturalnym miasta. Była gościem gali otwarcia 10. edycji American
Film Festival, we wtorek wieczorem w Kinie Nowe Horyzonty. Z jej
obecności cieszyła się Urszula Śniegowska, dyrektorka artystyczna
imprezy, z powodu choroby Romana Gutka otwierająca ją samodzielnie,
ze swadą i pasją.
B. Bix Aliu, zastępca szefa misji w Ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Warszawie, goszczący na otwarciu, powiedział: – Mam tremę, bo nie wiedziałem, że będę tu z laureatką Nagrody Nobla. Polacy i Amerykanie nie są tylko przyjaciółmi, jesteśmy rodziną. Ten festiwal pozwala dostrzegać problemy świata – dodał.
B. Bix Aliu, zastępca szefa misji w Ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Warszawie, goszczący na otwarciu, powiedział: – Mam tremę, bo nie wiedziałem, że będę tu z laureatką Nagrody Nobla. Polacy i Amerykanie nie są tylko przyjaciółmi, jesteśmy rodziną. Ten festiwal pozwala dostrzegać problemy świata – dodał.
Urszula Śniegowska (na zdj.) dziękowała za pracę nad zaczynającym się festiwalem wszystkim pracownikom i wolontariuszom, a publiczności za obecność.
Epicki „Irlandczyk”na dobry początek
Festiwal otworzył „Irlandczyk” Martina Scorsese, pokaz był
polską premierą filmu znakomitego reżysera.
Film trwa 3,5 godziny, jest niespiesznym, epickim
portretem mafijnego półświatka. W powojennej Ameryce opowieść
snuje Frank Sheeran (Rober De Niro), oszust, płatny morderca,
zaprzyjaźniony z legendarnym przywódcą związków zawodowych
Jimmy’m Hoffą (Al Pacino). Scorsese odsłania mechanizmy świata
przestępczego, opowiada o skomplikowanych relacjach międzyludzkich,
a całość spina mistrzowski aktorski duet. Pacino i De Niro grają
znakomicie, a towarzyszą im wyraziście: Anna Paquin jako córka
Franka, Joe Pesci (Russell Bufalino), Harvey Keitel (Angelo Bruno)
inni.
Zastanawia fenomen mafii, bo ci ludzie marnują życie swoje i innych, dokonują rzeczy strasznych, a prowadzą mizerną egzystencję. Nie ma w niej barw, nie ma rozmachu, nie ma pasji, ciekawości świata. Członkowie mafii nie mają zainteresowań, niczego nie odkrywają, może jadają lepiej, niż reszta zwyczajnego społeczeństwa, ale naprawdę trudno się nimi fascynować. Poza Hoffą, bo związkowy przywódca prezentuje prawdziwą charyzmę.
Ten świetny film na festiwalu można obejrzeć jeszcze w sobotę (9 listopada) o godzinie 21.15. Na ekranach kin znajdzie się 22 listopada.
Zastanawia fenomen mafii, bo ci ludzie marnują życie swoje i innych, dokonują rzeczy strasznych, a prowadzą mizerną egzystencję. Nie ma w niej barw, nie ma rozmachu, nie ma pasji, ciekawości świata. Członkowie mafii nie mają zainteresowań, niczego nie odkrywają, może jadają lepiej, niż reszta zwyczajnego społeczeństwa, ale naprawdę trudno się nimi fascynować. Poza Hoffą, bo związkowy przywódca prezentuje prawdziwą charyzmę.
Ten świetny film na festiwalu można obejrzeć jeszcze w sobotę (9 listopada) o godzinie 21.15. Na ekranach kin znajdzie się 22 listopada.
Festiwal
potrwa do 11 listopada, można wybierać spośród 125 filmów, wiele
z nich zostanie pokazanych premierowo.
Małgorzata
Matuszewska
Fot. BTW
Photographers Maziarz/Rajter, materiały prasowe American Film Festival
PROGRAM FESTIWALU I AKTUALNOŚCI
PROGRAM FESTIWALU I AKTUALNOŚCI
Komentarze
Prześlij komentarz