Nowy świat, nowe wyzwania. Wielkie wydarzenie w NFM
Wtorkowy
koncert NFM Filharmonii Wrocławskiej z Piotrem Anderszewskim
(fortepian), pod batutą Giancarla Guerrero, to wydarzenie
nadzwyczajne. Muzycy zagrają w NFM ostatni raz przed tournée w
Stanach Zjednoczonych. Na to wydarzenie czekam niecierpliwie, bo
zapowiada się znakomicie. Rozmowa
z Natalią Klingbajl, menedżerką NFM Filharmonii Wrocławskiej.
Koncert
7 stycznia nosi tytuł „Nowy świat”. Muzycy zagrają symfonię
„Z Nowego Świata” Antonina Dvořáka, a zaraz potem pojadą do
Stanów Zjednoczonych, tytuł koncertu jest więc znaczący...
To
nasz trzeci wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Występ w NFM jest także
częścią naszych przygotowań. Podobnie, jak koncerty: inaugurujący
sezon, podczas którego muzycy zagrali m.in. Koncert na orkiestrę Lutosławskiego i listopadowy koncert ze skrzypkiem Januszem
Wawrowskim. Część programu musieliśmy przygotować wcześniej,
był rozłożony w sezonie. „Nowy świat” to ostatni nasz koncert
we Wrocławiu przed wyjazdem, Piotr Anderszewski na trasie zagra z
nami trzy razy.
Maestro
Guerrero i Piotr Anderszewski spotkają się pierwszy raz?
To
ich pierwsze artystyczne spotkanie. Kiedy koncertowaliśmy w
Hamburgu, w Elbphilharmonie, Piotr Anderszewski grał tam z inną
orkiestrą. Po próbie ćwiczył w garderobie, a my przygotowywaliśmy
się do swojej próby. Trzy lata wcześniej otwierał z nami NFM,
przywitaliśmy się serdecznie. Powiedział, że chętnie przyszedłby
na koncert, zaprosiliśmy go, po kilku dniach zatelefonowała do nas
jego agentka. Był pod tak dużym wrażeniem koncertu i maestro
Guerrero, że poprosił ją, by zaaranżowała możliwość wspólnego
występu. Teraz nie tylko wystąpi z nami we Wrocławiu, ale pojedzie
też do Nashville, Carmel i Chicago. To trzy koncerty „wychodzące”
na północ Stanów. Najpierw będziemy na Florydzie, tam naszymi
solistami będą: David Fray (fortepian), z którym kończyliśmy
ostatni sezon i Janusz Wawrowski. Potem Piotr Anderszewski dołączy
na trzy występy, następnie orkiestra leci na Zachodnie Wybrzeże.
Tam koncertujemy ze skrzypaczką Bomsori Kim, publiczności
zaprezentujemy m.in. Szymanowskiego.
Skąd
pomysł, że podczas jednego tournée objeżdżacie właściwie całe
Stany?
To
wynika z amerykańskiego kalendarza koncertowego. Współpracujemy z
amerykańską agencją Opus 3, która prowadziła też nasze
poprzednie tournée z Jackiem Kaspszykiem, Garrickiem Ohlssonem i
Maciejem Młodawskim. Wtedy układ trasy był podobny: Wschodnie i
Zachodnie Wybrzeże, choć odwiedziliśmy trochę inne sale. Teraz mamy komfortową
sytuację, przetarte szlaki, znamy agencję, a ona nas. Ta agencja
reprezentuje Giancarlo Guerrero w Stanach. Zależy im, by pokazać go
z jego europejskim zespołem w ojczyźnie. Wystąpimy m.in. w Chicago
Symphony Hall, Stanford University z salą Bing Concert Hall (to
prestiżowe miejsca i bardzo nowoczesne). Orkiestra zagra w Nashville,
mieście, które jest domem Giancarlo Guerrero. Maestro od przeszło dekady
artystycznie szefuje tamtejszej orkiestrze, z którą zdobył
wszystkie Nagrody Grammy, tam też mieszka. Ich sala, zbudowana
stosunkowo niedawno w neoklasycznym stylu, jest zupełnie inna, niż
NFM, ale też bardzo nowoczesna. Mamy więc super warunki
artystyczne. Tournée to bardzo ciekawe doświadczenie dla orkiestry,
kolejna możliwość rozwoju. Zespół zagra 13 koncertów pod batutą
swojego dyrektora artystycznego, z różnorodnym programem.
Rozmawiała Małgorzata
Matuszewska
Fot.
Łukasz Rajchert, Sławek Przerwa/NFM
Giancarlo
Guerrero spotka się z publicznością we wtorek (7 stycznia) o
godzinie 18 we foyer NFM we Wrocławiu (pl. Wolności). Koncert „Nowy
świat” zacznie się o godzinie 19.
W
programie: W. Lutosławski Wariacje symfoniczne, B. Bartók
III Koncert fortepianowy, A. Dvořák IX Symfonia e-moll
op. 95 „Z Nowego Świata”.
Komentarze
Prześlij komentarz