Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2024

Romeo i Julia: Wszystko kończy się śmiercią

Obraz
W świecie skazanym na swój własny koniec nie jest łatwo kochać. Nawet wtedy, kiedy wszystko rzuca się na szalę (albo do szklanej fiolki). Jan Klata nie wywrócił szekspirowskiej treści o 180 stopni, więc wiemy, „o czym jest sztuka”, już przed pierwszym dzwonkiem wzywającym na widownię. Ale jeszcze nie wiemy, że będzie to musical – perła w swoim gatunku. Jestem entuzjastką musicalowej wersji „Romea i Julii”. Może dlatego, że przecudowne songi są tu równie ważne, co dialogi. A słowa piosenek równie dobre, jak muzyka. Muzyka nie jest oszczędna, oszałamia bogactwem dźwięków, tropów, różnorodnością. Endy Yden stworzył ją tak, że mimo wszystkich swoich barw, nie przysłania widowiska, a jest z nim zespojona każdą nutą. Pod dyrekcją Adama Skrzypka została zagrana doskonale. Jestem entuzjastką… może z powodu kolekcji haute couture, prezentowanej przez aktorów między nagrobkami i na nich. Podziwiam kostiumy, od delikatniejszych, pudrowych różów Pani Capuletti po zdecydowanie mniej dyskretną sukn