Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2020

Każde miasto ma swoją legendę. Moskwa ma ich mnóstwo

Obraz
Maciej Jastrzębski świetnie zna moskiewskie realia. Fot. archiwum autora Rozmowa z Maciejem Jastrzębskim, publicystą, dziennikarzem Informacyjnej Agencji Radiowej, autorem książek: „Przekleństwo cara Iwana” (najnowszej), „Rubinowe oczy Kremla: Tajemnice podziemnej Moskwy”, „Klątwa gruzińskiego tortu”, „Matrioszka Rosja i Jastrząb”, „Krym. Miłość i nienawiść”. Czy Moskwa w zwykłym czasie jest przyjazna turystom? Stolica Rosji ma wszystko, czego potrzebują turyści zamożni, mniej zamożni i tacy, których stać tylko na łóżko w pensjonacie. Można pławić się w luksusach, ale można oszczędzając zwiedzić miasto tysiąca zabytków, galerii, muzeów, teatrów i parków. Na każdym kroku informacja turystyczna, w kilku językach. Komunikaty w metrze po rosyjsku i angielsku oraz dobre oznakowanie ulic czynią z Moskwy miasto przyjazne turystom. Od jak dawna mieszkasz i pracujesz w Moskwie, jakim tropem chciałbyś podążyć? W Moskwie mieszkam dziesięć lat. Na pewno przez ten czas poznałem mia

Dawne nie minęło! Gale Przeglądu Piosenki Aktorskiej ONLINE

Obraz
„ . ..rewolucyjna!” Przegląd Piosenki Aktorskiej uwalnia online koncerty galowe z lat 2010 i 2016. Można obejrzeć „...rewolucyjną!” Agaty Dudy-Gracz i „Budorigum” Formacji Chłopięcej Legitymacje.  Gala „. ..rewolucyjna!” w reżyserii Agaty Dudy-Gracz miała premierę podczas 31. PPA. Jak chciała reżyserka, Gala była „bardzo polska”. Wystąpili w niej m.in. Marta Stebnicka, Dorota Pomykała, Ewa Ziętek, Tomasz Kot, Wojciech Mecwaldowski, Mirosław Zbrojewicz. Agata Duda-Gracz obalała stare i tworzyła nowe, podobnie, jak zawsze robili to rewolucjoniści. Ta Gala bardzo zapadła mi w serce i, z ręką na sercu mogę zapewnić, że wciąż robi wrażenie. Usłyszymy hymny wolności, a autorka wsparła muzykę wspaniałymi obrazami, wśród nich są: „ Wolność prowadzącą lud na barykady”, dzieła Jerzego Dudy-Gracza opowiadającego o PRL, stanie wojennym, ryciny z XIII-wiecznych modlitewników. Każdy z 17 utworów muzycznych ma swoją ikonografię. To bardzo gorzka historia ludzkości.  „ Budo

Kogo i czego dziś nie będzie, czyli 41. PPA odwołany

Obraz
„Być jak Beata” (Teatr Współczesny w Szczecinie): fenomen Beaty Kozidrak Przegląd Piosenki Aktorskiej... bez niego nie wyobrażam sobie roku. Tej wiosny został odwołany, ale przecież jest. W bardzo okrojonej formie, ale jest, bo nadaje Wirusowa Telewizja Festiwalowa. I świętujemy codziennie coś innego, honorując życie obok piosenki. Wczoraj był Światowy Dzień Meteorologii, zobaczcie sami JAK SŁUCHAĆ Eryk Lubos, niegdyś wrocławski/dolnośląski i znakomity aktor, znany m.in. z „Historii Jakuba” Piotra Cieplaka, przyciągał uwagę jako Boguś w „Made in Poland” Przemysława Wojcieszka. Jest aktorem filmowym, teatralnym, a przede wszystkim nietuzinkowym. Zobaczcie sami, jak niezwykle można interpretować aktorsko piosenkę, oglądając go słuchającego „Dziwny jest ten świat”. A co o Mary Komasie myśli Cezi Studniak? Myśli nietuzinkowo. We wtorek o godzinie 21 na Instragramie Teatru Muzycznego Capitol Helena Sujecka porozmawia z Magdaleną Kumorek. O godzinie 19 zaprasza Wir

PPA płynie na fali

Obraz
2b Theatre Company buduje ciekawy nastrój Już 41. Przegląd Piosenki Aktorskiej (który się nie odbywa), odpowiada na separatystyczne i egoistyczne gesty. Trzeci odcinek Wirusowej Telewizji Festiwalowej, prowadzony (jak zwykle) przez Cezarego Studniaka – dyrektora artystycznego i Konrada Imielę – dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru Muzycznego Capitol, okazał się gestem społecznym. A to dzięki Pussy Riot... kto ciekawy, co powiedziała Masha Alekhina, zapraszam przed monitory. Ucieszyłam się, że maszyna losująca wybrała „W domach z betonu” w wykonaniu Marcina Czarnika jako króla Bolesława Śmiałego. Cieszy też bardzo, że zapowiadany na planowanym 41. PPA spektakl „Kwadrat” kiedyś się odbędzie. Są spore fragmenty „Old Stock, A Refugee Love Story” 2b Theatre Company, więc dowiemy się co nieco o uchodźcach, ale tych niegdysiejszych. I świętujemy Międzynarodowy Dzień Wody. Co prawda był w niedzielę, ale wodę warto honorować każdego dnia.  ODCINEK 3.   W poniedzi

Michael Willmann odwiedza nas w domu

Obraz
Michael Willmann, Sześć dni stworzenia , 1668, Muzeum Narodowe w Warszawie Nie możemy zwiedzić Pawilonu Czerech Kopuł we Wrocławiu, gdzie od grudnia prezentowana jest wspaniała wystawa „Willmann. Opus magnum”. Ale dzięki staraniom gospodarza – wrocławskiego Muzeum Narodowego – możemy zwiedzić ją wirtualnie. Oczywiście, trudno o pełnię doznań, kiedy oglądamy tylko część prac, w wirtualnej przestrzeni. Ale dobrze jest zobaczyć to, co można. Barokowy artysta pracował prawie przez pół wieku w niedaleko od Wrocławia położonym opactwie cystersów w Lubiążu. Muzeum Narodowe we Wrocławiu, organizując tę ekspozycję, zwraca uwagę na nierozwiązany od lat problem Lubiąża. Opactwo może stać się centrum turystycznym tej części Europy, ogromną atrakcją dla miłośników sztuki, turystów i podróżników. Dziś skupiamy się na najważniejszym problemie, co oczywiste, ale nie zapominajmy o śląskim Apellesie i jego domu. Płótna goszczące w Pawilonie Czterech Kopuł, oddziale Muzeum Narodowego po

Święto Lasu? Tak. I 41. Przegląd Piosenki Aktorskiej

Obraz
O tym, że Konkurs Aktorskiej Interpretacji Piosenki jest najważniejszą częścią Przeglądu, od zawsze przekonuję każdego, kogo mogę. Fanów PPA wcale nie trzeba przekonywać, bo wiedzą o tym sami. II etap Konkursu miał się odbyć dziś, w drugim dniu festiwalu. Zobaczcie koniecznie, co wymyślili Cezary Studniak – dyrektor artystyczny PPA i Konrad Imiela z Rady Artystycznej PPA. Konrad Imiela opowiada o początkach nie tylko Konkursu, ale całego PPA! Wirusowa Telewizja Festiwalowa nadała drugi odcinek (i można go oglądać przez cały czas). DO OBEJRZENIA 2. ODCINEK   PPA przypomina ważne dla nas dni. Sobotni Światowy Dzień Lasu uświetnia Ścibor Szpak. Zdradzę, że się zobowiązał: w prawdziwym, nie tylko wirtualnym świecie poprowadzi Konkurs i już się na to cieszy. Ale, żeby dowiedzieć się, skąd nadawał dla Telewizji, a także, w czyim stylu chciał pokazać się publiczności, zobaczcie sami. Na razie zeszłoroczny laureat Grand Prix, Ralph Kaminski, wzrusza swoją piosenką. A tegoro

Dzień Wody już w niedzielę. Świętujmy wirtualnie

Obraz
Mam nadzieję, że w przyszłym roku Światowy Dzień Wody – 22 marca – spędzę w Hydropolis. Jutro możemy zrobić to wirtualnie. Hydropolis jest pięknym miejscem, wie o tym każdy, kto był we wrocławskim centrum wiedzy o wodzie Na Grobli. Na razie możemy zwiedzać je wirtualnie, w dodatku za darmo. To znakomite miejsce do złapania tchu. Tęsknię za kurtyną wodną i leżankami. Spokoju, który daje kontakt z wodą w Hydropolis, nie da się przecenić. Teraz doceńmy, co mamy. A mamy wiele. W tym roku Światowy Dzień Wody skłania nas do refleksji o zmianach klimatu. I związanych z nimi zmianami naszego podejścia do wody. Pamiętajmy, że wodę należy po prostu szanować. – Warunki, w jakich przyszło nam w tym roku obchodzić Światowy Dzień Wody, są wyjątkowe. Zapraszamy Państwa do Hydropolis, choć tym razem w przestrzeni wirtualnej. Bądźcie z nami. Pamiętajcie też, że woda w kranie jest bezpieczna i śmiało możemy z niej korzystać tak, jak do tej pory – wyjaśnia Marcin Garcarz, wiceprezes MPWi

Już jest! 41. Przegląd Piosenki Aktorskiej... pamiętamy o ogrodach

Obraz
Cezary Studniak kreatywnie prowadzi odwołany PPA Istnieje tylko (i aż!) w formie Telewizji Wirusowej, ale Cezary Studniak – dyrektor artystyczny imprezy – otworzył ją ze swadą, elegancją i zrozumieniem potrzeb publiczności. Nie na wszystkie nasze potrzeby da się odpowiedzieć. A przecież one wcale się nie zmieniły. To między innymi: akceptacja inności, inności nie oznaczającej braku zagrożenia. Nie będzie jednak serdecznego przytulania, którego chciał dla nas Cezary Studniak. Przynajmniej realnego, bo przecież jest to wirtualne. Wróciliśmy do korzeni PPA, tych najstarszych, kiedy Konrad Imiela, dyrektor naczelny i artysty, zaśpiewał „Pamiętajcie o ogrodach” Jonasza Kofty z muzyką Jana Pietrzaka. I tych młodszych podstaw, bodaj z 2005 roku, z przypomnianej z archiwalnego nagrania piosenki „Hambrryda” Formacji Chłopięcej Legitymacje. I tak Sambor Dudziński, czyli jedna trzecia „Legitymacji”, znalazł się na tegorocznym PPA, choć nie miał tego w planach. W Telewizji Wirusowe

Odlotowo rusza 41. Przegląd Piosenki Aktorskiej

Obraz
Od dziś 41. PPA w postaci dziesięciodniowej telewizji festiwalowej. Ubierzmy się elegancko, zasiądźmy w kuchni/przy biurku/gdziekolwiek w domu. I bądźmy na PPA. Jak co roku, tylko trochę inaczej. „Odpalamy naszą wirusową telewizję festiwalową! Od 20 do 29 marca jesteśmy z Wami w social mediach. Będziemy się rozprzestrzeniać na instagramie Teatru Muzycznego Capitol, facebooku Przeglądu Piosenki Aktorskiej i na naszym oficjalnym kanale youtube!” – napisali na profilu Przeglądu Piosenki Aktorskiej. – Musieliśmy oficjalnie odwołać nasz festiwal. Ale nie poddajemy się tak łatwo – mówi Cezary Studniak, dyrektor PPA. I zaprasza do oglądania. Dobra wiadomość jest też taka, że – choć nie wiadomo, kiedy – organizatorzy zakończą Konkurs Aktorskiej Interpretacji Piosenki i Konkurs Off. Życie po czterdziestce (bo tyle skończył Przegląd przed rokiem) bywa nadzwyczajne. Nie znam nikogo, kto dziś się nudzi, bo wszyscy mają mnóstwo zajęć, choć zwykle nie pracują poza domem. Najlepiej było

Zobaczcie koniecznie: Capitolowa „Śmierdź w górach”

Obraz
Na zdjęciu: M. Dawidziuk, P. Kamiński, J. Szafran, J. Gębura W czasach #Zostań w domu w propozycjach kulturalnych udostępnianych w sieci można przebierać i, jak zwykle, nie da się we wszystkim uczestniczyć, po prostu z braku czasu. Cieszę się z tego dobra, zafundowanego nam wszystkim przez twórców. Dziś zapraszam na transmisję cudownego spektaklu Teatru Muzycznego Capitol. Do Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 była jeszcze dekada, o ESK nikt nawet nie myślał. „Śmierdź w górach” w reżyserii Konrada Imieli i Cezarego Studniaka była nowa, świeża i pachnąca eksperymentującym, prawdziwym teatrem muzycznym. Capitol pokazał spektakl jesienią 2006 roku, a kamera zarejestrowała go dwa lata później. Dziś, siedząc w domu, możemy go znów obejrzeć, za darmo. Twórcy nazwali to przedstawienie „pewnym rodzajem musicalu”. Musical, jak życie, ma wiele barw, więc ten rodzaj sprawdził się znakomicie. Czy jest sens, żeby udostępniać spektakl po latach, w trudnej sytuacji, w której

W poszukiwaniu pokoju

Obraz
Sięgnęłam po tę książkę niedawno. Zaczęłam czytać jeszcze przed pandemią i odłożyłam, nie mając czasu na uważne, wolne czytanie. Teraz doceniam ją szczególnie. Haemin Sunim, jeden z najbardziej wpływowych nauczycieli i pisarzy z nurtu buddyzmu zen w Korei Południowej, przynosi otuchę. Czytać trzeba powoli, a ku temu skłania także forma całości. Podtytuł „Jak odnaleźć spokój w świecie, który nigdy się nie zatrzymuje” dziś też nie przestał być aktualny. Autor podzielił książkę na kilka rozdziałów. Pisze o odpoczynku, uważności, namiętności, relacjach, miłości, życiu, przyszłości, duchowości i pierwotnej twarzy. Nie zżymajcie się, widząc podział na „życie” i inne – zacytowałam tytuły rozdziałów. A forma? Krótkie sekwencje i rozdziały zostały opatrzone ilustracjami koreańskiego artysty, tak pięknymi, że po prostu muszę je obejrzeć na stronie internetowej. zobaczcie dzieła twórcy ilustracji   Znajduję tu wiele dobrych słów dla siebie, chyba na każdy czas. I dla ludzi, któ

Ważenie Księżyca, czyli cuda we wrocławskich Lalkach

Obraz
Radosław Kasiukiewicz (Król) umiejętnie zarządza poddanymi. Szkoda, że ze szkodą dla siebie samego Najważniejsze, najmądrzejsze i najpiękniejsze dzieje się w spektaklu „Ile żab waży księżyc” we Wrocławskim Teatrze Lalek. Agata Kucińska i zespół wyczarowali prawdziwe cuda. Spektakl jest przeznaczony dla widzów w wieku 5+. Jednak nieważne, jak wiele mają Państwo „plusów” powyżej piątki – obejrzyjcie go, bo przynosi oczyszczenie i radość. Wydaje się, że rzecz dotyczy spraw, które wszyscy znamy i wielokrotnie dostawaliśmy wskazówki, jak rozwiązać problemy. Bo któż we współczesnym świecie nie słyszał jeszcze o braku czasu dla drugiego człowieka (w tym własnych dzieci), o człapaniu utartymi ścieżkami, zamykaniu się na najważniejsze? Zapewne słyszeli o tym wszyscy, także ci najbardziej zapracowani „królowie”, dla których jedyną możliwą do zaakceptowania aktywnością jest praca. Ale w tym przedstawieniu znany problem znalazł fantastyczną formę. Po prostu wspaniałą! Malina Prześ

Premiera we wrocławskich Lalkach. Najważniejsza jest bliskość!

Obraz
Agata Kucińska – aktorka, reżyserka, pedagog W teatrze chyba nie będziemy ważyć księżyca (ani nawet Księżyca), żab pewnie też nie. Spektakl mogą oglądać widzowie w wieku 5+. Niezależnie od wieku, dowiemy się ciekawych rzeczy. Najnowsza premiera już 7 marca we Wrocławskim Teatrze Lalek. Rozmowa z Agatą Kucińską, reżyserką. Bohaterami „Ile żab waży księżyc” są Chłopiec i Król. Dziecko i władca kojarzą mi się z „Nowymi szatami cesarza” i zawołaniem „król jest nagi!”. Na scenie zobaczymy inną opowieść, ale w niej też dziecko nazywa rzeczy po imieniu. Tak właśnie jest, że dzieci dostrzegają niewidoczne dla dorosłych i potrafią to nazwać? Tak, nazywają rzeczy po imieniu. Postrzegają rzeczywistość w sposób bezpośredni i szczery. Dziecko w naszym spektaklu też. Ono szuka towarzysza, kontaktu z drugim człowiekiem. A ten drugi człowieka, w naszym spektaklu pewien król, z racji trochę swojego wieku, doświadczenia, zawodu... … zawodu? Tak traktujemy zajęcie Króla. To jego