Z anegdotami, w muzycznej wspólnocie



Sezon symfoniczny już rozpoczęty. Wyjątkowo, bo wyjątkowa jest nasza NFM Filharmonia Wrocławska i wyjątkowy jest jej artystyczny dyrektor.
Nie wiem, kto wymyślił spotkanie z szefem artystycznym orkiestry przed piątkowym koncertem (otwarte dla publiczności, niezależnie od tego, czy ktoś szedł potem na koncert!), ale to znakomity pomysł. Takie spotkania nie tylko sprawiają, że o muzyce wiemy więcej, ale po prostu łączą ludzi.
Giancarlo Guerrero jest w bardzo dobrej formie, opowiadał o utworach, które usłyszeliśmy później i okolicznościach ich powstania, okrasił opowieść anegdotami. 

Natalia Klingbajl, menedżerka NFM Filharmonii Wrocławskiej i Giancarlo Guerrero zaciekawili publiczność spotkania
 
Opowiedział zabawną anegdotę o wykonaniu Koncertu fortepianowego a-moll op. 54 Roberta Schumanna, które kiedyś poprowadził Zubin Mehta, za wcześnie unosząc ręce, przez co wybitny pianista nie zdążył zagrać w porę. Taka przygoda nie zdarzyła się irlandzkiemu pianiście Barry'emu Douglasowi i wrocławskiemu dyrygentowi. Wszystko zabrzmiało na czas. I bardzo pięknie.


Orkiestra stała się wirtuozerskim instrumentem – pochwalił muzyków przed koncertem Giancarlo Guerrero. Wspomniał też o rozwoju instrumentów, podkreślił, że współcześnie perkusjonalia to nie tylko bębny i talerze. – Dziś to może być nawet zlew – uśmiechnął się, a dla podkreślenia wszechstronności dźwięków zatupał energicznie. I ponarzekał na tytuł Uwertury koncertowej E-dur op. 12 Karola Szymanowskiego, stwierdzając, że jest banalny, ale tylko on nie podoba mu się w tym utworze.
Nowością było też publiczne podpisanie umowy o mecenacie z Grupą PGE. Umowę podpisali: Andrzej Kosendiak, dyrektor NFM i Paweł Szczeszek, prezes Zespołu Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJA S.A. Każda złotówka jest wykorzystywana bardzo skrupulatnie – zapewnił Andrzej Kosendiak. Potem przywitał całą publiczność koncertu. 


To dzięki takim gestom wiemy, że melomani są integralną częścią Narodowego Forum Muzyki.
Muzycy zebrali duże brawa, Barry Douglas bisował. Kolejny koncert naszych filharmoników już 11 października, zagrają pod batutą Nicholasa McGegana, solistką będzie Katarzyna Zdybel-Nam – fagot, a w programie znajdzie się m.in. Symfonia g-moll Mozarta.

NFM otwarte na dźwięki nie tylko ze świata

W sobotę (5 października) o godzinie 19 wystąpi Trio Abozekrys (na zdj. poniżej), pochodzący z Egiptu bracia Mohamed i Abdallah Abozekry, którzy grają na oud i saz, bliskowschodnich lutniach.


Na perkusji towarzyszy im Nicolas Thé. NFM informuje, że twórczość zespołu jest opowieścią o podróżach pomiędzy targaną konfliktami północą Afryki a Francją, gdzie artyści znaleźli swój nowy dom.
W niedzielę (6 października) o godzinie 18 wracamy do klasyków, tym razem wiedeńskich. Z Wrocławską Orkiestrą Barokową pod dyrekcją Jarosława Thiela wystąpi Regula Mühlemann – sopran. W programie dzieła Josepha Haydna i Wolfganga Amadeusa Mozarta.
Małgorzata Matuszewska
Fot. Sławek Przerwa/NFM i materiały prasowe NFM

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

44. Przegląd Piosenki Aktorskiej: od zachwytów po owacje

Czy dla Ciebie to jest OK? Nie, nie jest OK

Gala 44. Przeglądu Piosenki Aktorskiej: Kto będzie krzyczał, jeśli nie artyści?