Jazzowy listopad już po raz 20.



Wrocławski festiwal Jazztopad ma nie tylko oryginalną nazwę. Słynie z odkrywania nowych muzycznych dróg, mniej znanych i nieznanych artystów, atrakcyjnych form muzykowania. Jest jak jazz – szeroki, zawsze nowy i piękny.
Organizatorzy na swojej stronie internetowej piszą: „Dwudziesta edycja Jazztopadu to kwintesencja tego, co od samego początku istnienia festiwalu było dla nas najważniejsze – wspólnotowości, przyjaźni i więzi między artystami oraz publicznością. Przez lata udało nam się stworzyć wyjątkową społeczność, która co roku kreuje wspaniałą atmosferę. Podczas jubileuszowej edycji chcielibyśmy właśnie na ten aspekt – bliskości i wspólnoty – położyć szczególny nacisk, dlatego też skupimy się na celebracji artystów, którzy przez lata byli bardzo mocno związani z festiwalem”.
Przy zakupie biletów na minimum cztery różne koncerty w ramach 20. Jazztopad Festival zostanie naliczony rabat 30 proc. Karnety można kupić w Kasie NFM (plac Wolności 1,+48 71 715 97 00) i drogą mailową: rezerwacje@nfm.wroclaw.pl.

A oto program:

W hołdzie dla Wayne’a Shortera – muzyka symfoniczna

Podczas inauguracyjnego wieczoru dwudziestej odsłony wrocławskiego jazzowego święta usłyszymy plejadę amerykańskich gwiazd muzyki improwizowanej w repertuarze obejmującym dzieła symfoniczne Wayne’a Shortera. Obok NFM Filharmonii Wrocławskiej prowadzonej przez Clarka Rundella zagrają współpracownicy legendarnego saksofonisty, bez których ciężko byłoby sobie wyobrazić ostatnich dwadzieścia lat jego twórczości – Danilo Pérez i John Patitucci. Esperanza spalding i Terri Lyne Carrington również ściśle z nim współpracowały, a dodatkowo stoją za sukcesem nagrodzonej w tym roku statuetką Grammy płyty z udziałem duchowego bohatera wieczoru. Usłyszymy również saksofonistę Raviego Coltrane’a, który jak mało kto wie, co to znaczy mierzyć się z legendą i unikać wchodzenia w buty poprzednika.
Wayne Shorter był geniuszem. Czekaliśmy na czwartą wizytę jazzowego proroka na Dolnym Śląsku, a koncert inauguracyjny Jazztopad Festival miał być wspólnym świętowaniem jego dziewięćdziesiątych urodzin. Niestety na początku marca stało się jasne, że wrocławskie spotkanie musi przeobrazić się w wielki hołd dla zmarłego artysty.
Program:
Tribute to Wayne Shorter
Forbidden Plan-it
Orbits
Midnight in Carlotta’s hair
Iphigenia Suite
Causeways
Gaia
Wykonawcy:
esperanza spalding – wokal
Ravi Coltrane – saksofon
Danilo Pérez – fortepian
John Patitucci – kontrabas
Terri Lyne Carrington – perkusja
NFM Filharmonia Wrocławska
Clark Rundell – dyrygent
17.11, pt. 19:00, NFM, Sala Główna, pl. Wolności 1. Bilety od 10 do 370 zł.

Like the Mind – Walk So Silently | Hand to Earth – The Crow



Drugi wieczór jazzowego święta we Wrocławiu będzie zaproszeniem do dalekich muzycznych podróży, jednak miłośnicy utartych ścieżek mogą poczuć się zaskoczeni. Podczas dwuczęściowego koncertu artystki z Kanady i ze Szwecji zabiorą nas na otwarte morze improwizacji, a muzycy z Australii i Korei Południowej przeprowadzą przez aborygeńskie bezdroża.
Like the Mind to suma talentów sześciu artystek współpracujących ze sobą mimo dzielących je tysięcy kilometrów. Harfistka Elisa Thorn, wiolonczelistka Peggy Lee i skrzypaczka Meredith Bates na co dzień tworzą w kanadyjskim Vancouver. Po drugiej stronie globu – w Szwecji – stacjonują pianistka Lisa Ullén, wiolonczelistka Emma Augustsson oraz saksofonistka Lisen Rylander Löve. Na czele stoi Bates, znana m.in. ze współpracy z zespołami Pugs and Crows i Gentle Party. Jej solowa płyta ukazała się pod koniec 2020 roku, Like the Mind założyła kilka miesięcy wcześniej. Debiutancki album grupy, Live at Fylkingen, to w rzeczywistości zapis jej pierwszego koncertu. Również rejestracja drugiej płyty odbyła się z udziałem publiczności – nagrana została w zeszłym roku na Vancouver International Jazz Festival. Szwedzko-kanadyjska równowaga widoczna jest więc nawet w dyskografii zespołu.
W drugiej części wieczoru muzyczna wędrówka zmieni się w odkrywanie rejonów, które dla fanów jazzu z Europy najczęściej są światem nieznanym – aborygeńskich pieśni, bo to one stanowią podwalinę projektu Hand to Earth. Daniel i Davis Wilfredowie są strażnikami tradycji wokalnej liczącej sobie ponad czterdzieści tysięcy lat – pieśni manikay przekazywanych z pokolenia na pokolenie drogą werbalną w języku plemienia Yolngnu. Wspomagająca braci swoimi wokalizami Sunny Kim to utytułowana wokalistka pochodząca z Korei Południowej. Za pomysł na instrumentację tej niezwykłej muzycznej substancji odpowiada Peter Knight, który prowadził Australian Art Orchestra, pod auspicjami której działa grupa. Trębacz i kompozytor postawił na minimalizm, sięgnął po elektronikę oraz zaprosił do współpracy klarnecistkę Avivę Endean. Fonograficznym owocem współpracy tych pięciorga artystów jest album Hand to Earth wydany w 2021 roku. We Wrocławiu do projektu dołączy skrzypaczka Amalia Umeda.
Wykonawcy:
Like the Mind:
Meredith Bates – skrzypce, efekty
Peggy Lee – wiolonczela
Elisa Thorn – harfa, efekty
Lisa Ullén – fortepian
Lisen Rylander Löve – saksofon
Emma Augustsson – wiolonczela
Hand to Earth:
Daniel Wilfred – wokal, bilma
David Wilfred – wokal, yidaki, taniec
Sunny Kim – wokal, elektronika, instrumenty perkusyjne
Peter Knight – trąbka, elektronika, instrumenty perkusyjne
Aviva Endean – klarnet basowy, flet alikwotowy, elektronika
Gość specjalny:
Amalia Umeda – skrzypce
18.11, sob. 19:00, NFM, Sala Główna, estrada w odwróceniu. Bilety od 30 do 85 zł.

Spotkanie z artystami festiwalu: Peter Knight




Muzyka jest najważniejsza, to prawda. Ale kto ma opowiadać o własnej sztuce, jeśli nie sami artyści? A wielu z nich – jak Państwo wiedzą – potrafi to robić zajmująco. Jak co roku publiczność Jazztopad Festival przed niektórymi koncertami będzie miała wyjątkową okazję spotkać się z gośćmi festiwalu. Spotkanie w języku angielskim poprowadzi Maciej Szabatowski.
18.11, sob. 18:15, NFM, foyer -1, czerwone kanapy.

Petter Eldh’s Projekt Drums



Zbierał pochwały za wszechstronność i różnorodność swojej pracy. Wyprodukował wiele świetnych albumów, w tym dla Otisa Sandsjö/Y-Otisa i byłego perkusisty Phronesis Antona Egera, prowadzi kolektyw Koma Saxo i jest uważany za jednego z czołowych basistów w Europie. Nagrywał z Django Batesem (ECM), Kitem Downesem (ENEMY), Lucią Cadotsch i Gardem Nilssenem. Petter Eldh powraca do NFM, gdzie zaprezentuje Projekt Drums.
Szwedzki basista i producent Petter Eldh stoi za rozwojem współpracy między sceną berlińską i krajów nordyckich, odkąd zamieszkał w stolicy Niemiec dziesięć lat temu. Wśród inspirujących go muzyków wymienia legendarnych mistrzów jazzowego kontrabasu: Charlesa Mingusa i Charliego Hadena. Jednak jego nowy projekt, który zaprezentuje w Narodowym Forum Muzyki przenosi akcent na inny instrument.
Projekt Drums, bo o nim mowa, został pomyślany jako platforma współpracy z najlepszymi perkusistami współczesnej sceny jazzowej. Jest to najbardziej zespołowa z inicjatyw muzycznych Eldha. Flow, improwizacja, przekraczanie granic i radość z grania sprawiają, że warto zobaczyć to na żywo. Jazz stanowi tu punkt wyjścia, nie cel. Muzyka Projekt Drums, skupiona na perkusyjnym rytmie, jest dźwięczna, złożona i hipnotyzująca. Każdy artysta ma jednak przestrzeń do eksperymentowania i improwizacji pozostając jednocześnie częścią spójnej, ale mobilnej całości. Całość oddaje ducha współpracy, eksperymentowania i improwizacji, które są kluczowe dla współczesnej sceny jazzu. To prawdziwie innowacyjna muzyka. Podczas Jazztopad Festival do Pettera Eldha dołączą Otis Sandsjö, który zagra na saksofonie, łotewska flecistka Ketija Ringa Karahona i angielski wirtuoz perkusji James Maddren.
Program:
Podczas wydarzenia zostanie użyte światło stroboskopowe.
Wykonawcy:
Petter Eldh – bas, syntezator, MPC, sample
James Maddren – perkusja
Ketija Ringa Karahona – flet
Otis Sandsjö – saksofon
Podczas koncertu przewidziano wyłącznie miejsca stojące.
19.11, niedz. 20:00, NFM, Sala Czerwona, pl. Wolności 1. Bilety od 30 do 70 zł.


Dawno temu w Nowym Orleanie



Jest głęboka noc. Mieszkańcy Nowego Orleanu śpią. Światła w większości domów są wygaszone. Tymczasem życie muzyczne na ulicach miasta dopiero zaczyna rozkwitać. Miękkie dźwięki puzonu wtapiają się w noc i początkowo płyną cicho i niezobowiązująco. W jakimś domu, w dziecięcym pokoju budzi się chłopczyk. Nie płacze. Słucha z uwagą nostalgicznej melodii. Po chwili dociera do niego, gdzieś z innego miejsca ulicy, odpowiedź kornetu. Spontaniczna improwizacja tematu rozwija się, gdy dołączają kolejne instrumenty: klarnet, tuba, banjo, bęben. Rozpoczyna się muzyczna bitwa zespołów, która trwa do świtu. Gdy do muzyki wkradają się odgłos syreny parostatku z odległego portu, gwizd toczącego się gdzieś w przestrzeń pociągu, czy turkocący po ulicy wózek mleczarza, muzycy pakują instrumenty.
Podczas tego koncertu przeniesiemy się na południe Stanów Zjednoczonych, gdzie zrodził się jazz. Ponad sto lat temu w Nowym Orleanie w stanie Luizjana zaczęły formować się zespoły, dzięki którym pojawiły się takie gatunki muzyczne jak blues, ragtime, spirituals. W portowym mieście, gdzie jeździły auta, tramwaje i panował wzmożony ruch, zespoły muzyczne organizowały parady, dając improwizowane popisy muzyczne w stylu ulicznym przed szerokim audytorium. Natomiast w nocy na ulicach Nowego Orleanu rozbrzmiewały muzyczne bitwy zespołów, które trwały aż do świtu.
Scenki uliczne, w które muzycy wciągną słuchaczy tego koncertu, pomogą zrozumieć, jak zrodził się jazz nowoorleański, jak głęboko sięgają korzenie tej muzyki i o czym ona opowiada. Wyjaśnią, co to jest improwizacja, dlaczego w tradycyjnej muzyce jazzowej dominują instrumenty dęte i opowiedzą, jak potoczyły się losy chłopca, który z takim zaciekawieniem słuchał w nocy muzycznych pojedynków zespołów.
Program:
Dawno temu w Nowym Orleanie
Wykonawcy:
Zespół jazzowy pod kierownictwem artystycznym Matyldy Gerber
Michał Giersztof – prowadzenie koncertu
Czas trwania: 60 minut
19.11, niedz. 10:00 i 12:30
20.11, pon. 09:00 i 11:00
21.11, wt. 09:00 i 11:00
NFM, Sala Główna. Bilety od 10 do 55 zł.


Koncerty edukacyjne dla młodzieży: Jazz – od Nowego Orleanu do Nowego Jorku



Na to wydarzenie grupę można zapisać na stronie: https://www.nfm.wroclaw.pl/koncerty-edukacyjne-zapisy
Na rynku ukazało się wiele publikacji o jazzie, ale wychodząc z założenia, iż muzyki nie można poznać z książki, zapraszamy młodych ludzi na koncert poświęcony jednemu z najpopularniejszych gatunków muzycznych. Temu, któremu poświęca się coraz więcej koncertów i festiwali.
„No America, no jazz ” – bez Ameryki nie byłoby jazzu, powiedział mistrz perkusji Art Blakey, dlatego udamy się do Stanów Zjednoczonych, by zrozumieć, o co w nim chodzi, dlaczego akurat tam powstał ten ciekawy gatunek muzyczny i co wpłynęło na jego rozwój. Prześledzimy, jak się zmieniał, zwrócimy uwagę na to, jak w jazzie ewoluowały rytm, melodia, harmonia, rola poszczególnych instrumentów i improwizacja. Naszą przygodę zaczniemy od Nowego Orleanu – kolebki amerykańskiego jazzu. Następnie udamy się do Chicago, by ostatecznie zakończyć naszą podróż w Harlemie – jednej z dzielnic Nowego Jorku, słynącej z kameralnych klubów jazzowych. Podczas koncertu przedstawimy słuchaczom wiele wspaniałych postaci związanych z rozwojem tego gatunku, aby i one stały się muzycznymi przyjaciółmi znanymi młodym ludziom nie tylko z nazwiska.
Spotkanie ubarwią ciekawe anegdoty dotyczące postaci ze świata jazzu i niezwykłych wydarzeń, w tym o powstaniu techniki śpiewu zwanej „scat”.
W koncercie wystąpi zespół jazzowy pod kierownictwem artystycznym Matyldy Gerber, artystki wielokrotnie zapraszanej do udziału w imprezach, koncertach i festiwalach poświęconych muzyce jazzowej.
Program:
Standardy muzyki jazzowej, improwizacje jazzowe
Kontakt:
Magdalena Moździerz
Koncerty edukacyjne
tel. kom. +48 517 818 272
koncertyedu@nfm.wroclaw.pl
Wykonawcy:
Zespół jazzowy pod kierownictwem artystycznym Matyldy Gerber
Miłosz Kula – prowadzenie koncertu
22.11, śr. 09:00, NFM, Sala Główna

Marta Warelis & Frank Rosaly – Muzyczna medytacja – premiera



Muzyczna medytacja od kilku lat jest nieodłącznym elementem programu Jazztopad Festival. Na czym dokładnie polega? Czy dźwięki dobiegające ze sceny mają pomagać słuchaczom zanurzać się we własnych myślach, wprowadzać się w medytacyjny stan świadomości? Czy to raczej na rytuale odbywającym się na scenie powinna być skupiona uwaga odbiorców? Poprawnych odpowiedzi na te pytania będzie tyle, ilu słuchaczy pojawi się na koncercie Marty Warelis i Franka Rosaly’ego.
Przyglądając się setkom projektów, w których brał udział pochodzący z Portoryko perkusista, można sporządzić listę jego współpracowników przyprawiającą o zawrót głowy. Rosaly współtworzył zespoły tak kluczowych postaci dzisiejszej sceny, jak Tony Malaby, Dave Rempis, Matana Roberts czy Ken Vandermark, ale miał też okazję występować z prawdziwymi nestorami awangardy – Roscoe Mitchellem, Marshallem Allenem i Peterem Brötzmannem, którzy kładli fundamenty pod styl free jazzu. Pianistka Marta Warelis pochodzi z Wrocławia, z którego wyjechała jednak na studia do Holandii. Dołączyła tam do amsterdamskiego środowiska muzyki improwizowanej. Jazz był dla niej tylko punktem startowym w podróży, którą odbywa, zgrabnie unikając muzycznego zaszufladkowania. Autorską płytę ma na razie jedną, ale za to zjawiskową. To solowe nagranie a grain of Earth, którym zadebiutowała na rynku fonograficznym w zeszłym roku. Po premierze amerykański magazyn „DownBeat” umieścił Warelis na liście piętnastu najciekawszych nazwisk europejskiej muzyki improwizowanej.
Wrocławskie spotkanie obojga artystów, których drogi skrzyżowały się w Amsterdamie, będzie kolejną premierą na Jazztopad Festival. Nie będzie to jednak ich pierwsza współpraca – na dowód wystarczy przywołać jeden z ostatnich projektów perkusisty z udziałem Warelis (Ruidoscuro) czy sięgnąć po album sprzed dwóch lat nagrany w kwartecie bez lidera i sygnowany nazwiskami Rosaly, Waleris, Lumley, Dikeman (Sunday at De Ruimte).
Wykonawcy:
Marta Warelis – fortepian
Frank Rosaly – perkusja
23.11, czw. 19:00, NFM, Sala Czerwona, pl. Wolności 1. Bilety od 30 do 75 zł.

Craig Taborn & Lutosławski Quartet – premiera



Malarstwo i jazz lubią ze sobą korespondować, ale także wpływać na siebie i wzajemnie przenikać. Improwizatorskie techniki Jacksona Pollocka stosowane przy akompaniamencie bebopowych lub bigbandowych fraz oraz obrazy autorstwa Milesa Davisa malowane w zupełnej ciszy to przykłady najbardziej znane. Tegoroczny Jazztopad Festival przynosi kolejny. To premiera repertuaru na kwartet smyczkowy i fortepian napisanego przez Craiga Taborna, który podczas komponowania czerpał inspiracje z dzieł Agnes Martin.
Craig Taborn to jeden z geniuszy muzycznych naszych czasów. W jego karierze, trwającej przeszło trzydzieści lat, wydarzyło się tak wiele, że pierwsze i ostatnie nagrania dzieli niespotykany dystans. Autorski debiut – Craig Taborn Trio – tak samo jak nagrana rok wcześniej płyta JC on the Set to absolutnie inna galaktyka niż współczesne albumy Compass Confusion, Interpret It Well i projekt 60 x Sixty. Amerykanin ewoluuje we wszystkich kierunkach jednocześnie, jego muzyczny geniusz rozwija jak kręgi na tafli jeziora chwilę po wrzuceniu kamienia. Każdy projekt, który pianista sygnuje własnym nazwiskiem, byłby bardzo mocną kartą w programie dowolnego festiwalu jazzowego. Organizatorzy Jazztopad Festival postanowili nie wybierać spośród już istniejącego dorobku, a namówić artystę do stworzenia czegoś zupełnie nowego. Arena festiwalowa to nie tylko miejsce prezentacji, przeglądu aktualnych zjawisk muzycznych, lecz również miejsce ich narodzin. W ostatni listopadowy piątek po raz pierwszy usłyszymy w całości dzieło Luminous Grid, którego pierwszą część mogli już poznać goście nowojorskiej odsłony Jazztopadu.Przed koncertem w Narodowym Forum Muzyki wiemy tylko tyle, że czeka nas wieczór, podczas którego amerykański pianista będzie improwizować do muzyki, którą napisał specjalnie dla Lutosławski Quartet, a jedną z inspiracji w tej pracy była twórczość Agnes Martin. Jaka jest twórczość amerykańskiej malarki? Prosta i złożona jednocześnie. Na tym polegał jej fenomen. Nazywana była minimalistką, a sama identyfikowała się z nowojorskim nurtem ekspresjonizmu abstrakcyjnego. Jedno drugiemu przeczy, ale czy się wyklucza?



Przed koncertem, o godz. 18.45, Maciej Szabatowski poprowadzi spotkanie z Craigiem Tabornem (rozmowa w języku angielskim), we foyer -3.

Program:
Craig Taborn solo
Craig Taborn & Lutosławski Quartet Luminous Grid – premiera
Wykonawcy:
Craig Taborn – fortepian, elektronika
Lutosławski Quartet:
Roksana Kwaśnikowska – I skrzypce
Bartosz Woroch – II skrzypce
Artur Rozmysłowicz – altówka
Maciej Młodawski – wiolonczela
24.11, pt. 19:30, NFM, Sala Czerwona, pl. Wolności 1. Bilety od 10 do 85 zł.

/KRY



Coś nieoczekiwanego przebija się przez znajomy szum. Krucha chwila. Nagły wybuch. Głębokie połączenie.
/kry [kɹaɪ̯] to instrumentalne trio stworzone w Wiedniu przez Alexandra Yannilosa, Monę Matbou Riahi i Philippa Kienbergera. Ekscentryczna mieszanka współczesnych rytmów, awangardowego jazzu i elektroniki sprawia, że zespół wymyka się definicjom gatunkowym, przeciwstawiając się wszelkim kategoryzacjom. Brzmienie /kry to uczta prostoty i intuicji, celebracja złożoności i panowania nad dźwiękiem oraz misterna fuzja indywidualnych osobowości jego członków. W 2022 roku zespół wydał swój debiutancki album w niezależnej wiedeńskiej wytwórni FREIFELD Tontraeger.
Pomimo swojego młodego wieku Mona Matbou Riahi (ur. 1990 w Teheranie) ma już ugruntowaną pozycję na scenie międzynarodowej. Jej twórczość łączy w sobie elementy muzyki współczesnej i klasycznej, improwizację i elektroniczne eksperymenty. Jej dorobek obejmuje m.in. występy z Teheran Philharmonic Orchestra, nagranie z irańskim duetem Naqsh (ECM Records), współpracę z Anthonym Braxtonem, Gabbehem i in.
Z kolei Philipp Kienberger (ur. 1991 w Kärnten, w Austrii) stał się istotną częścią austriackiej sceny jazzowej i nie tylko, uczestnicząc w wielu projektach obejmujących rozmaite gatunki, od twardego rocka progresywnego z Entrainment czy Jakuzi’s Attempt, po współczesną muzykę akustyczną ze swoim kwintetem smyczkowym Kvin i Studio Dan, hiphop na żywo z Sketches on Duality, współczesny jazz z Little Rosie’s Kindergarten i wiele więcej.
Urodzony w 1989 roku w Wiedniu Alexander Yannilos od ponad dekady jest jednym z najaktywniejszych artystów na scenie austriackiej. Współpracuje z wieloma muzykami i zespołami i występuje w rozmaitych przestrzeniach koncertowych jako perkusista, a także producent/inżynier dźwięku. W 2011 roku założył Freifeld, stowarzyszenie i niezależną wytwórnię wspierającą muzykę progresywną. Stale angażuje się w różnorodne projekty, m.in. eksplorując wszelkie formy jazzu, muzyki improwizowanej i współczesnej, a także nowoczesny pop, eksperymentalną muzykę klubową, live electronics i muzykę pisaną dla teatru i filmu.
Wykonawcy:
/kry:
Mona Matbou Riahi – klarnet
Philipp Kienberger – kontrabas
Alexander Yannilos – perkusja
24.11, pt. 21:30, Klubokawiarnia Mleczarnia, ul. Włodkowica 5. Bilety od 25 do 50 zł.

Jazz Morning Kids! Poranki z muzyką na żywo: Egzotyczne zwierzaki


Coś szeleści, coś przemyka,
wokół piękna gra muzyka.
Widzę ogon, uszy też!
To wspaniały, dziki zwierz!

Poranne wydarzenia są propozycją Jazztopad Festival dla najmłodszych. W Kinie Nowe Horyzonty odbędą się projekcje, do których muzykę na żywo wykonywać będą znakomici muzycy jazzowi. Podczas spotkań, skupionych wokół różnych tematów, filmowa fabuła zmiesza się z tworzoną ad hoc muzyczną opowieścią, pobudzi wyobraźnię i ukaże młodym widzom (dotąd być może nieznany) świat jazzu.
Program:
Czapu - Czipu - Co tak dokucza?
Reksio i pelikan
Czapu - Czipu - Co tak dudni i trąbi?
Reksio Robinson

Czapu - Czipu - Co tak szumi?
Wykonawcy:
Filip Miguła – piano, synth
Rafał Krzywosz – gitara basowa, synth
Kuba Lechki – perkusja
19.11, niedz. 10:30, Kino Nowe Horyzonty, ul. Kazimierza Wielkiego 19-21.

Jazz Morning Kids! Poranki z muzyką na żywo: Z wizytą na wsi



Wieś szczęśliwa, wieś wesoła -
dźwięków mnóstwo dookoła.
Pierwsze skrzypce gra natura,
daj w naturę z nami nura!

Program:
Czapu - Czipu - Co tak ryczy?
Reksio i bocian
Czapu - Czipu - Co tak chrumka?
Przygody Bolka i Lolka - Wakacje na wsi (SFR)
Czapu - Czipu - Co tak grucha?

Wykonawcy:
Adam Bławicki – saksofon
Grzegorz Piasecki – kontrabas
Kuba Lechki – perkusja
26.11, niedz. 10:30, Kino Nowe Horyzonty, ul. Kazimierza Wielkiego 19a-21. Program i bilety: www.kinonh.pl

Melting Pot Made in Wrocław



Pięcioro muzyków pochodzących z różnych krajów i na co dzień działających w zupełnie innych środowiskach artystycznych spotka się na Jazztopad Festival, by zaprezentować się wrocławskiej publiczności jako zespół. Nic tu jednak nie jest przypadkowe – artyści wytypowani zostali do udziału w tym muzycznym eksperymencie przez kuratorów najważniejszych europejskich festiwali.
Skład kwintetu otwiera irańska klarnecistka, performerka i kompozytorka Mona Matbou Riahi. Studiowała na Universität für Musik und darstellende Kunst Wien. Współpracowała z takimi ikonami jak Anthony Braxton, Anja Lechner czy François Couturier, a jej nazwisko pojawia się w prestiżowym katalogu wytwórni ECM. Tuva Halse zaczęła karierę niedawno, a ma już na koncie kilka norweskich wyróżnień i stypendiów. W zeszłym roku ukończyła studia licencjackie na kierunku jazzowych skrzypiec w Trondheim Conservatory of Music i pełniła funkcję artystki-rezydentki na festiwalu Fjord Cadenza. Pochodząca z Buenos Aires Camila Nebbia mieszka w Berlinie, gdzie jest aktywna nie tylko jako saksofonistka, ale również kuratorka wydarzeń artystycznych. Studiowała muzykę klasyczną i jazz, a także reżyserię filmową. Ma bogatą dyskografię, a w niej m.in. albumy własnego kwartetu, sekstetu i tentetu czy nagrania z Susaną Santos Silvą, Patrickiem Shiroishim i Davidem Bennetem.
Louise van den Heuvel zaliczana jest do czołówki niderlandzkiej jazzowej młodej fali. Gra na gitarze basowej. Poszukując nowych brzmień, łączy gatunki, czerpie m.in. z elektroniki i jazz rocka. Najbardziej znaną formacją, jaką współtworzy, jest Dishwasher, dla którego inspiracjami są zarówno Shabaka Hutchings, jak i Aphex Twin oraz Squarepusher. Pierwsze pozytywne recenzje wydanego w tym roku debiutu grupy basistka czytała już podczas przerw w sesjach nagraniowych swojego nowego zespołu Sonic Hug. Perkusista Hubert Zemler to rewelacyjny improwizator, ale też czujny interpretator; wyrazisty lider, który dobrze czuje się też jako członek większych formacji. Muzykę współczesną godzi m.in. z występami w Mitch & Mitch czy z tworzeniem kompozycji do filmów i animacji.
Wykonawcy:
Mona Matbou Riahi – klarnet, efekty
Louise van den Heuvel – kontrabas
Camila Nebbia – saxofon
Tuva Halse – skrzypce
Hubert Zemler – perkusja
25.11, sob. 17:00, NFM, foyer -1, plac Wolności 1. Bilety od 10 do 50 zł.

Jakob Bro with Arve Henriksen and Marilyn Mazur

„[Gdy występuję], mogę [równie dobrze] usunąć się w cień, co coś powiedzieć. Daję sobie wolność, by robić jedno i drugie. Tego samego oczekuję od osób, z którymi gram. Chcę, by podążali za swoimi pomysłami. Za tym, w co wierzą” – opowiadał niedawno w podcaście przygotowanym przez wytwórnię ECM Jakob Bro. Gdy zaczyna się wspólne granie, duński gitarzysta stawia na zaufanie i wolność. Takie podejście wymaga znalezienia muzycznych partnerów obdarzonych największymi umiejętnościami oraz artystycznym zmysłem. I tacy właśnie podczas wrocławskiego koncertu razem z nim wykonają utwory zarejestrowane na albumach Returnings z 2018 roku i Uma Elmo z 2021.
Z norweskim trębaczem Arve Henriksenem Bro spotkał się po raz pierwszy tuż przed nagrywaniem tej drugiej płyty. Muzyk ten kojarzy się głównie z pełnym oddechu, miękkim i ciepłym tonem trąbki, które słychać choćby na płytach wydawanych przez ECM czy ACT. Henriksen ma jednak na swoim koncie bardzo różnorodną muzykę, również eksperymentalną i awangardową – na przykład z zespołem Supersilent. Trzecim ogniwem w triu Bro będzie urodzona w USA perkusistka Marilyn Mazur – wulkan energii i estetka brzmienia. Zasłynęła przede wszystkim kilkuletnią współpracą z Milesem Davisem w latach osiemdziesiątych, ale przecież przez długi czas była także filarem zespołu Jana Garbarka. Mazur wciąż regularnie wydaje autorskie płyty, pełne rozmaitych inspiracji, będące połączeniem muzyki etnicznej i swobodnej improwizacji z jazz rockiem. Z perkusistką Bro zna się dłużej – zdarzało im się nagrywać i występować już kilkanaście lat temu.
Muzycy zagrali do tej pory wspólnie tylko jeden koncert, który odbył się przed rokiem w duńskim mieście Fredericia. Czy da się zatem snuć przypuszczenia o tym, dokąd Bro, Henriksen i Mazur udadzą się tym razem? Troje artystów prawdopodobnie zanurzy się niespiesznie w impresjonistycznym krajobrazie. Migotać będą zapętlone dźwięki gitary, zadrżą trącane perkusyjne talerze, jak cień snuć się będą subtelne frazy trąbki. Tu i tam rozbłyskać będą elektroniczne łuny, nie wiadomo skąd przybyłe...
Program:
W programie muzyka z albumów Uma Elmo i Returnings oraz improwizacje
W koncercie zaplanowano przerwę.
Wykonawcy:
Jakob Bro – gitara elektryczna
Arve Henriksen – trąbka
Marilyn Mazur – perkusja
25.11, sob. 19:00, NFM, Sala Główna, estrada w odwróceniu, pl. Wolności 1. Bilety od 60 do 85 zł.

Ava Mendoza solo



Podczas jednego z jazztopadowych koncertów, które odbędą się w Klubokawiarni Mleczarnia wystąpi Ava Mendoza w swoim solowym projekcie. Głos i gitara – tyle wystarczy, żeby zaczarować publiczność, w końcu jej ostatnie wydawnictwo nosi tytuł New Spells.
Ava Mendoza to gitarzystka, wokalistka i kompozytorka, łącząca w swojej muzyce różne gatunki. Już od lat jest uznawana za jedną z najciekawszych instrumentalistek sceny awangardowej. Jej nazwisko pojawiało się na listach najważniejszych gitarzystek takich magazynów jak „DownBeat” i „Guitar World”. Teraz powraca z nowym, doskonale przyjmowanym przez publiczność i krytyków albumem.
Jak wyznaje sama artystka, prace nad materiałem muzycznym trwały kilka lat, ale płyta w całości została nagrana podczas lockdownu w 2021 roku. New Spells to zaklęcia i modlitwy na czas przełomu, pomagające pożegnać się z przeszłością i wejść w przyszłość – także tę muzyczną. Sam Marc Ribot pisał, że „to piękna, pełna mocy i prawdziwie oryginalna płyta na gitarę elektryczną solo: nie tylko kolejny album, ale nowe brzmienie, nowy głos”. Wirtuozowska technika połączona z ekspresyjnością Mendozy sprawiają, że opowieści wyłaniające się z jej twórczości na długo zapadają w pamięć. Tej niezwykłej muzyce z pewnością będzie sprzyjał niepowtarzalny, intymny klimat Mleczarni.
25.11, sob. 21:30, Klubokawiarnia Mleczarnia, ul. Włodkowica 5. Bilety od 10 do 50 zł.

85. urodziny Charlesa Lloyda



„Ciekawy przypadek Charlesa Lloyda” – tak można byłoby sparafrazować tytuł opowiadania Francisa Scotta Fitzgeralda, bo w ostatnich latach wybitny saksofonista jest tak aktywny zawodowo, jakby upływ czasu działał tylko na jego korzyść. Cały 2023 rok wypełniony jest koncertami związanymi z celebracją jego osiemdziesiątych piątych urodzin, a liczba projektów, w które jest zaangażowany, podaje w wątpliwość jego wiek metrykalny. Kilka miesięcy temu po raz kolejny został uznany Artystą Roku w ankiecie krytyków magazynu „Downbeat”, co czyni go najstarszym spośród zwycięzców prestiżowego, mogącego pochwalić się długą historią rankingu. Mistrz saksofonu, przyjaciel wrocławskiego jazzowego święta wciąż stawia przed sobą nowe wyzwania i nadal poszukuje, może nawet intensywniej niż kiedykolwiek.
Charles Lloyd w Narodowym Forum Muzyki wystąpi tym razem ze swoim triem, a to właśnie trzyosobowe składy stanowiły oś zeszłorocznych aktywności jazzmana, za które amerykańscy krytycy okrzyknęli go Artystą Roku. W katalogu legendarnej wytwórni Blue Note Records ukazały się wtedy aż trzy autorskie krążki artysty tworzące mini-serię o zgrabnej nazwie Trio of Trios. Jego najnowsze fonograficzne wcielenia przypomniały, że charakterystyczny ton saksofonisty rozpoznawalny jest po jednej frazie i udowodniły, że w żaden sposób nie koliduje to z muzyczną elastycznością lidera adaptującego się do zmiennych obsad i stylistyk, z którymi mamy do czynienia na płytach Chapel, Ocean oraz Sacred Thread.
Zeszłoroczne albumy instrumentalnie spajają (poza saksofonem i fletem Lloyda) brzmienia gitarowe, chociaż do każdego z nich jazzman zaprosił innego gitarzystę. Podczas koncertu usłyszymy Marvina Sewella od przeszło trzech dekad współtworzącego nowojorskie środowisko jazzowe, który w swojej karierze występował i nagrywał z artystami z jazzowego Olimpu. W ramach koncertu zamykającego tegoroczny festiwal pojawi się też gość specjalny – Jakob Bro, gitarzysta duński, który dzień wcześniej wystąpi w NFM ze swoim zespołem. Na fortepianie zagra Gerald Clayton, jeden z najciekawszych jazzowych pianistów ostatnich lat.
Wykonawcy:
Ocean Trio II
Charles Lloyd – saksofon, flet
Gerald Clayton – fortepian
Marvin Sewell – gitara
Gość specjalny: Jakob Bro – gitara
26.11, niedz. 19:00, NFM, Sala Główna, plac Wolności 1. Bilety od 10 do 170 zł.

Koncerty w mieszkaniach prywatnych



To już festiwalowa tradycja i gratka dla tych, którzy doceniają intymność w odbiorze muzyki. Dla wielu słuchaczy właśnie te koncerty były najwspanialszymi wydarzeniami poprzednich edycji Jazztopadu. Festiwalowi goście wraz z wrocławskimi muzykami wystąpią w trakcie czterech listopadowych popołudni w mieszkaniach prywatnych. Aby te wydarzenia uczynić jeszcze bardziej wyjątkowymi, nazwiska wykonawców poznamy dopiero wtedy, kiedy muzycy pojawią się na scenie. Element zaskoczenia, niecodzienne miejsce i pora, domowa i intymna atmosfera stworzą idealne warunki do słuchania muzyki. Warto przyjść i sprawdzić! Wstęp na wydarzenia jest możliwy tylko na podstawie biletu na jeden z koncertów odbywających się w ramach tegorocznej edycji Jazztopad Festival. Od 10 listopada n stronie internetowej Jazztopadu będzie dostępny formularz, przez który będzie można się zapisać na te koncerty.
18.11, 19.11, 25.11, 26.11.

Tekst dzięki Jazztopadowi. Fot. materiały Jazztopadu

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

44. Przegląd Piosenki Aktorskiej: od zachwytów po owacje

Czy dla Ciebie to jest OK? Nie, nie jest OK

Gala 44. Przeglądu Piosenki Aktorskiej: Kto będzie krzyczał, jeśli nie artyści?