Jak oni tańczą i jak śpiewają, czyli wielka (i małe) historie w musicalu



Żywioł niepowstrzymany, lekkość dramatycznego opowiadania piosenkami i perfekcyjnym tańcem, subtelność i wdzięk. Cuda na scenie! Nie lubię słowa petarda, ale po „1989” towarzyszyło mi w drodze po wyjściu z Teatru Muzycznego Capitol. I taką właśnie petardą zaczął się 43. Przegląd Piosenki Aktorskiej.
Katarzyna Szyngiera wyreżyserowała spektakl na miarę światowych hitów. Tak opowiedzieć współczesną historię Polski to mistrzostwo! Zrozumiały i długo oklaskiwany przez młodych, z racji wieku niezaangażowanych w tamte wydarzenia, musical jest mądry i piękny, opowiada narodowy mit zręcznie i nienachalnie. Jak w piosenkach opowiedzieć o niełatwych sprawach? O wielkiej historii i utraconych zwykłych sprawach, tych mniejszych, które składają się na życie? Muzyka Andrzeja „Webbera” Mikosza i teksty songów są wyjątkowe w swojej prostocie. A teksty napisali swobodnie nimi żonglujący: Marcin Napiórkowski (także autor pomysłu i współscenarzysta, obok Katarzyny Szyngiery i znakomitego, czującego rzeczywistość reportera Mirosława Wlekłego), Patryk „Bober” Bobrek, Antoni Sztaba, Adam „Łona” Zieliński.

Kobiecość jest ważna, własne życie też

Nie jest to tylko historia mężczyzn walczących o świetlaną przyszłość, ale bardzo ważna i cudownie opowiedziana historia kobiet i ich Solidarności. Podobał mi się bardzo Rafał Szumera jako Lech Wałęsa. To śmieszny, mały człowiek rozwalający system.
Wzruszył do głębi Marcin Czarnik jako Jacek Kuroń – spokojny ideowiec, delikatny, ujmujący w miłości do Gajki – w tej roli cudowna Magdalena Osińska, której kaszel mrozi serce.
Jedną z najważniejszych postaci jest Danusia Wałęsowa. Kobietę mądrą, kochającą i poruszająco mówiącą mowę Noblowską zagrała przepiękna Karolina Kazoń. Henryki Bochniarz w interpretacji Dominiki Feiglewicz nie da się zapomnieć, scena, w której traci dziecko, jest dramatyczna. Agnieszka Kościelniak jako Krystyna Frasyniuk nie może wyplątać się z węzła, którym spowiło ją życie z bohaterem. I ta scena trafnie definiuje życiorysy kobiet.
Ale najbardziej poruszająca jest Julia Latosińska jako córka Władka, śpiewająca o przegranym dzieciństwie.
Są tu mądrze opowiedziane napięcia między dążeniem do kapitalizmu, gdzie tylko obrotni dadzą sobie radę, a uważnym patrzeniem i dbaniem o najsłabszych członków wspólnoty.
Świetni są ludzie z drugiej strony barykady: Antek Sztaba jako Kwaśniewski wywija łamańce nie tylko ideologiczne, Wojciech Dolatowski w kilku rolach, m.in. Alfreda Miodowicza, a zachwyca Rafał Dziwisz jako silny Jaruzelski.
Wstrząsnęła scena „Magdalenki”, gdzie chocholemu tańcowi na scenie towarzyszyły zdjęcia z autentycznego spotkania.
W pierwszym dniu Przeglądu artyści wystąpili dwa razy, będąc na scenie prawie sześć godzin. Obejrzałam drugi spektakl, a oni tryskali nieposkromioną energią. Jakie to było wspaniałe! Warto pędzić do Krakowa, Gdańska (bo spektakl jest koprodukcją Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego), albo dokądkolwiek, gdzie znajdziemy „1989”. Niewiarygodnie wspaniały!
Małgorzata Matuszewska
Fot. Przegląd Piosenki Aktorskiej

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

44. Przegląd Piosenki Aktorskiej: od zachwytów po owacje

Czy dla Ciebie to jest OK? Nie, nie jest OK

Gala 44. Przeglądu Piosenki Aktorskiej: Kto będzie krzyczał, jeśli nie artyści?