Czym dla człowieka jest dziś dom? Świetny spektakl we Współczesnym

O tym, co definiuje nasze życie, czym w nim są drobiazgi i ważne wydarzenia, opowiada „Wyszedł z domu. Tak zwana komedia” Tadeusza Różewicza.
We Wrocławskim Teatrze Współczesnym powstał spektakl mocno osadzony w tym, co jest teraz i dziś. Choć Tadeusz Różewicz, wybitny poeta i dramaturg, napisał tę sztukę przed półwiekiem, bo w 1964 roku, w ogóle się nie zestarzała! W interpretacji Marka Fiedora, reżysera spektaklu, jest świeża i oryginalna.
Henryk, mąż i ojciec, głowa rodziny (Mariusz Kiljan jest bardzo przekonujący, choć przecież mogłaby mu przeszkadzać całkowicie obandażowana głowa) pewnego poranka wychodzi z domu i traci pamięć. Poznajemy sytuację z monologu jego żony Ewy (Zina Kerste w znakomitej formie, kiedy się martwi, rozpacza i później cieszy), błagającej wszystkie świętości, by mąż wrócił. Ewa wzywa nawet policję, choć od wyjścia męża nie minęło wiele czasu. Kiedy, dotknięty amnezją, wraca po wypadku, w przypominaniu wszystkiego kluczową rolę odgrywa Ewa, ale pomaga też córka Gizela (Dominika Probachta), posługując się nagłówkami i fragmentami wątpliwej jakości artykułów prasowych. Henryk jest zagubiony. Czym dla niego, a także dla jego rodziny i wreszcie – dla nas, widzów tej historii, jest dom? Czy to zestaw pustych haseł, zwielokrotnionych do absurdu codziennych zajęć? Czy dom to tylko miejsce, a może rodzina, czy wreszcie domem jest Polska, wypełniona zagubionymi obywatelami, bezskutecznie animowanymi przez innych? Dobre aktorstwo (obok głównych postaci warto też zwrócić uwagę na Tomasza Tarantę oraz Macieja Kowalczyka i jego fizyczne wyczyny w scenicznej kuchni) i oszczędność formy tworzą zwartą całość. Marek Fiedor i jego zespół przygotowali krótką, bo trwającą tylko 80 minut, ale bogatą w treści materię do refleksji. Warto z niej skorzystać, by ustawić swoje rodzinno-domowo-ojczyźniane relacje. Premiera 8 stycznia.
Małgorzata Matuszewska
Fot. Filip Wierzbicki/Wrocławski Teatr Współczesny, na zdj. Mariusz Kiljan, Maciej Kowalczyk i Zina Kerste

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

44. Przegląd Piosenki Aktorskiej: od zachwytów po owacje

Czy dla Ciebie to jest OK? Nie, nie jest OK

Gala 44. Przeglądu Piosenki Aktorskiej: Kto będzie krzyczał, jeśli nie artyści?